O 14:30 wałkowałam jeszcze lukier na tort! A o 16:00 zaczynała się impreza, więc uwierzcie, tempo mieliśmy zawrotne tego dnia! :D
O 15:15 odebraliśmy z „Kto Wypuścił Skowronka” przepyszne tortille, zawijaki z cukinii, faszerowane pieczarki i sałatki gyros. Skowronek to miejsce mocy. Pobycie tam chwilkę nastroiło nas wesoło i jak dwa skowronki ruszyliśmy w stronę Zakopiańskiej 73!
Pierwsi goście pomagali nam z uśmiechem kroić bagietki i ustawiać wszystko na stołach. 80 osób przewinęło się przez naszą Krainę Czarów przez cały dzień.
Recepcja utonęła w kwiatach. Róże, bratki, hiacynty, frezje, storczyki i tulipany.
Skończyliśmy przed północą! Chcecie wiedzieć, co tam się działo?
Były zapowiadane kalambury, a były! Najlepiej poszło z „kotem w butach” i „śpiącą królewną”. Ale trudniej było odgadnąć „taniec brzucha” :)
Potem był tort w szachownicę z sercami i loteria!
Wylosowane zostały takie oto niespodzianki:
– Bransoletka od Kasi Kruszenko z Dizajneko. Kasia oprócz tworzenia cudownego rękodzieła, pomaga urządzać ekologicznie i ekonomicznie wnętrza.
Jedna z najmłodszych uczestniczek zaproponowała niezwykłą stylizację bransoletek Dizajneko. Na bogato!
– Kosmetyczka od Iwony Kasprzyk, miłośniczki dzianiny, kreatorki i realizatorki ubraniowych pomysłów. Ze Złotą Myślą w środku od Kasi Dziedzic. Kolorowej superkołczki, która przynosi szczęście tam, gdzie się pojawia i pomaga odkryć kobietom, że mają stylistkę w sobie. Iwonka i Kasia szykują wspaniałe warsztaty modowo-rozwojowe u nas niedługo! Bądźcie czujni, a póki co możecie wylosować na recepcji dobrą wróżbę ze sprezentowanej nam przez nie kuli.
– Rabat na kurs szycia w Slow Fashion Cafe, choć i bez rabatu warto tam pójść, szyć i slow żyć!
– Pierścionek szydełkowy z ćwiekiem ode mnie. Ha! Ćwiek i kwiatek. Delikatność i siła. To co każda kobieta ma!
– 3 sesje coachingowe Quick Solution Session z Asia Groszek. To jest hit! Często już w pół godziny masz rozwiązanie palącego problemu. Domowego i pracowego. Asia widzi z lotu. Więcej. Widzi wspaniałą Ciebie!!
– No i chabrowa hipnotyzująca herbatka Lovare od Prima Dance! Ostrzegamy! Każdy, kto do nas przyjdzie i jej spróbuje, zaraz potem spełnia swoje marzenia i rusza na podbój świata! Nie wiemy jak to działa, ale działa!!!
Zrobiliśmy więc jej duże zapasy. Można ją nabyć na recepcji, wypić w domu i spełniać pragnienia, kiedy potrzeba.
Przez całą imprezę delektowaliśmy się też aromatami od Kasi Stryczniewicz Kasia Raw. Kasię będziecie mogli poznać u nas 12 maja na warsztatach: „Jak zrobić naturalne perfumy”. Szczegóły niebawem. Ja mam już swoje perfumy z paczulą, cynamonem i gałką muszkatołową. Kocham je!
Kraina Czarów Prima Dance świetnie się też spisała jako przedszkole! Piętnaścioro dzieci miało swój kącik zabawowy. Największym zainteresowaniem cieszyła się: gra Węże i Drabiny, Szachy, Piłkarzyki, Twister i pluszowa piłka nożna. Tą ostatnią szczególnie polecamy. Sprawdza się we wszystkich wnętrzach! Wszystkie okna i lustra ocalały!
Dziękujemy, tym którzy przybyli i tym którzy z nami duchem byli <3
Dziękujemy za życzenia, kwiaty, prezenty, ciepłe słowa, uśmiechy i przytulenia. Za rozmowy, autentyczną obecność, za nowe znajomości, za inspiracje!
Od Evi z HammockTime wiem jak zasadzić bazylię i miętę pieprzową na balkonie, by mieć je zawsze pod ręką. Znowu poczułam, że mam coś z mojej prababci Scholastyki, która była zielarką. Ciągnie mnie do ziół! Czytajcie Evi i znajdujcie czas na hamak, choćby minutę dziennie.
Ci, którzy byli ciałem, nie tylko duchem, mogli spróbować nalewki Marzenki i likieru Ani.
Ten ostatni to właściwie eliksir.
Jeśli jeszcze nie znacie A_nic_a_nic, to kuknijcie tu. „A nic, a nic mamusiu” mówił Ani synek jak był mały, gdy coś zbroił. Zobaczcie co Ania broi teraz w swojej kuchni!!! :D
Asia Jakimowicz nauczyła wszystkich chętnych rumuńskiego tańca w kręgu o nazwie: Ini Vituii. Mali i duzi tańczyli razem.
Aleksander, mąż Asi opowiedział o ćwiczeniu na kreatywne pisanie. Jak złapać wenę? Po prostu zacząć pisać. Pisać 10 minut bez przerywania. Cokolwiek. Bez przerywania. Jak leci. Z głowy. Bez przerywania. Zapisywać myśli wszelakie. Aż złapiecie rytm. Słowa same zaczną się układać i płynąć. Bez przerwy! Tak jak mi teraz!!!!! :D
Jeśli kiedyś słyszeliście od polonistki, że jesteście słabi w pisaniu, to wyplujcie te słowa, bo nie są Wasze. I zacznijcie pisać po swojemu! Wytrwale! Bez przerywania!
A potem napiszcie mi, czy to Wam pomogło, a ja przekażę Aleksandrowi :)
Pisanie nierozłącznie wiąże się z czytaniem! A nam przybyło sporo wspaniałych książek w hygge biblioteczce. Widziałam że duch mola książkowego, który tu pomieszkuje, zatańczył z radości!
Dodaj komentarz